Moja nauczycielka, zapewne cytując swoich nauczycieli, mówiła:
Prawdziwa praktyka jogi rozpoczyna się od pierwszej kontuzji
Naama Zusman
Praktyka jogi wg metody ashtanga vinyasa jest dynamiczna i wymagająca fizycznie, dlatego przy kontuzji ważne jest dostosowanie praktyki, aby uniknąć pogorszenia się stanu i wspomóc proces zdrowienia.
Ahimsa: Ahimsa jest jedną z ważnych zasad etycznych praktyki jogi. Słowo „ahimsa” pochodzi z sanskrytu i oznacza „niekrzywdzenie” lub „brak przemocy”. Zachęca do unikania wszelkiego rodzaju przemocy wobec siebie, innych istot i środowiska naturalnego. Jest to fundamentalna zasada, która wyznacza drogę do współczucia, miłości i harmonii. Ahimsę stosujemy przede wszystkim do siebie.
Konsultacja lekarska: Przed powrotem na matę po powodu kontuzji nadgrastka zalecam skonsultowanie się z lekarzem lub fizjoterapeutą. Oni będą najlepiej w stanie ocenić stopień kontuzji i zalecić odpowiednie podejście.
Unikaj pozycji, które obciążają nadgarstki: W praktyce Ashtanga jogi istnieje wiele pozycji, które angażują dłonie takie jak kij, skoki i pozycje na rękach. W przypadku kontuzji nadgarstka zaleca się unikanie tych pozycji lub modyfikowanie ich, aby zmniejszyć obciążenie. Na przykład, zamiast skoków, można wykonać delikatne kroki w przód i w tył. Unikaj również niskich czaturang i unikaj pozycji, które wymagają dużej siły i stabilności rąk.
Skoncentruj się na technice oddychania i medytacji: Skoro niektóre dynamiczne elementy Ashtanga jogi mogą być nieodpowiednie w przypadku kontuzji nadgarstka, skup się na technikach oddechowych (ujjaji, nadi shodana) oraz medytacji. To doskonały czas, aby pogłębić praktykę medytacyjną, uspokoić umysł i skupić się na uzdrawianiu ciała.
Modyfikacje pozycji: Współpracuj z nauczycielem ashtanga jogi, który może dostosować pozycje w sekwencji ashtangi do twoich potrzeb. Mogą one obejmować modyfikacje pozycji, a także dostosowanie sekwencji w celu unikania pozycji, które są bolesne lub nieodpowiednie.
Obserwacja i słuchanie ciała: Kontuzje nadgarstka mogą wymagać czasu na pełne wyleczenie. Regularnie obserwuj stan swojego nadgarstka i bądź czujny/a na wszelkie oznaki bólu lub dyskomfortu. Nie zmuszaj się do wykonywania pozycji, które są bolesne. Słuchaj ciała i respektuj swoje ograniczenia.
Przecież to stała sekwencja, nie mogę tak sobie wycinać pozycji!
Owszem! Kiedy uczymy się sekwencji to nie omijamy tego co nam nie pasuje, albo tego co jest zbyt trudne! Kiedy czujemy się dobrze to nauczyciel może nam zaproponować modyfikację sekwencji (dodanie pozycji, zmianę jej wersji) w celu rozluźnienia lub zaangażowania nowej grupy mięśni.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że przy kontuzji nadgarstka na początku dajemy kontuzji odpocząć! Jeśli bardzo boli to dzień, może dwa, albo i trzy unikamy jakiegokolwiek obciążania. Na macie, w konkretnych pozycjach szukamy czy jest jakieś ułożenie dłoni, które nie sprawia bólu. Sprawdzamy czy podparcie na opuszkach palców, piąstkach, zastosowanie kostek, uchwytów lub innych pomocy pomoże nam odciążyć nadgarstek. Jeśli takowego nie ma, to całkowicie rezygnujemy z przejść (skoków) pomiędzy pozycjami, podpierając się w taki sposób, by nie obciążać bolesnego nadgarstka. Rezygnujemy również z wszelkich balansów na rękach, m.in: kakasana/bakasana, bhujapidasana, lolasana, utplutihi, titibasana, adho mukha vrksasana (stanie na rękach) a także udrva dhanurasana (mostek). Psa z głową w górę zastępujemy pozycją bhujangasana (kobra) a psa z dół w górę zastępujemy catur svanasana (pozycja delfina). Pozycje odwrócone, typu salamba sirsasana (stanie na głowie), pincha mayurasana (stanie na przedramionach) oraz salamba sarvangasana (stanie na barkach) rozpatrujemy bardzo indywidualnie.
Co się zadzieje, jeśli zignorujemy sygnały z ciała?
Też można! Łykamy tabletkę, smarujemy maścią i działamy dalej! Proces zdrowienia zajmie więcej czasu, zamiast kilku-kilkunastu tygodni potrwa to pół roku… może rok lub dłużej. Praktyka z bólem powoduje, że mózg chroni bolesną łapkę a ciało szuka równowagi i może nadmiernie obciążać inne miejsca w ciele co może powodować kolejne kontuzje w łokciach, barkach, po drugiej stronie lub też w innych obszarach. Przewlekłe zapalenia w stawach mogą zwiększyć ryzyko osteoporozy, ale przecież ważne jest tu i teraz więc kto myśli o dalszej przyszłości :)
Co się zadzieje jeśli odpuścimy?
Nie chcesz tracić siły lub zakresu ruchu? Warto pamietać, że rezygnacja z praktyki jednej grupy asan otwiera nam okno na kreatywność i poznanie nowych asan a także innych aspektów praktyki. Zmiana sekwencji nie powoduje, że zapuka do nas policja ashtangowa.
Obawiasz się, że ktoś pomyśli że jesteś gorszy/a lub że utracisz wypracowany progres – wprost przeciwnie ciało czuje się kochane, a po okresie odpoczynku przychodzi nowa energia, nowa moc.
Ponadto praktykując z łagodnością w grupie dajesz przykład innym, że nie zawsze trzeba cisnąc na maksa. Praktyka jogi to nie są wyścigi, i wcale nie trzeba być „lepszym” niż osoba która zaczęła później niż my.
Jak unikać kontuzji nadgarstków? Praktykuj z uważnością – ale co to oznacza na macie?
Dristhi: Nie patrzymy się na innych, nie myślimy o tym jakie wskazówki możemy im dać, staramy się nie rozmawiać, od tego jest nauczyciel. Oczywiście, kiedy wasz wzrok przypadkiem się spotka jak najbardziej możecie się do siebie uśmiechnąć! Nic tak nie łączy jak wspólny wysiłek, niemniej jednak skupienie jest do wewnątrz. Nie czuj urażenia kiedy uśmiech nie zostanie odwzajemniony – oznacza to, że ta druga osoba praktykuje dristhi. Każda asana w sekwencji ashtangi ma swoje określone miejsce skupienia wzroku, jeśli nie wiesz jakie zastosować zawsze możesz miękko patrzeć w okolice czubka nosa.
Oddech: Oddech cały czas płynie. Nie wstrzymujemy oddechu po to by wykonać trudniejszą asanę. Każdy ruch rozpoczyna oddech. Jeśli ciężko nam oddychać w jakiejś pozycji – może to być sygnał że sięgamy po zbyt trudną wersję lub że może po prostu tego dnia ta pozycja nie jest dla nas.
Bandha: Bandhy to tzw. zamki energetyczne – one także pomagają nam utrzymać energię do praktyki. Kiedy nasza uwaga ulega rozproszeniu na zewnątrz to niezwykle trudno nam skupić się wewnątrz. Oznacza to, tylko i aż tyle… że skupiamy się na dristhi i oddechu a kiedy praktyka odbywa się do wewnątrz obserwujemy bandhy, napinamy to co powinno być aktywne, a rozluźniamy to co może się zrelaksować. Hasta bandha (bandha dłoni) jest tutaj niezwykle ważna, odnosi się do blokady energetycznej w dłoniach i nadgarstkach, która ma na celu kontrolowanie przepływu energii w ciele i wzmocnienie stabilności i siły. Praktyka z hasta badhą prowadzi do wzmocnienia mięśni dłoni, poprawę siły i stabilności w asanach, oraz zwiększenie świadomości energetycznej.
Ważne jest, aby zwracać uwagę na swoje ciało i unikać nadmiernego napięcia lub bólu podczas praktyki. Jeśli masz jakiekolwiek problemy zdrowotne związane z nadgarstkami lub dłońmi, skonsultuj się z instruktorem jogi, aby dostosować praktykę do swoich indywidualnych potrzeb.
Jeśli uważasz, że to wartościowa treść podziej się nią w swoich social mediach