fbpx

Ashtanga joga i stwardnienie rozsiane: czy to działa?

Ashtanga joga i stwardnienie rozsiane: czy to działa?

Kiedy zobaczyłam, jak Arek zaczął tracić równowagę i siłę w nogach, początkowo myślałam, że to przejściowe. „Może jest zmęczony, może to stres,” usprawiedliwiałam w myślach. Ale kiedy zaczęły się problemy z widzeniem, wiedziałam, że coś jest nie tak. Właśnie urodziło się nasze drugie dziecko. Diagnoza była jak cios: stwardnienie rozsiane.

Stwardnienie rozsiane to choroba, która wpływa na układ nerwowy i może prowadzić do różnych objawów, takich jak utrata równowagi, osłabienie mięśni, problemy z widzeniem, nietrzymanie moczu i trudności z wypróżnianiem się, bóle spastyczne, męczliwość.

Początkowo było trudno zaakceptować tę diagnozę. Stwardnienie rozsiane to choroba, która postępuje powoli, więc łatwo było ją zignorować czy zlekceważyć. Ale z czasem objawy stały się coraz bardziej widoczne i ograniczające. Zaczął unikać spotkań ze znajomymi, rezygnował z aktywności takich jak wyjście z dziećmi na plac zabaw. Patrzyłam na niego i czułam się bezradna.
W końcu całkowicie zrezygnował z wychodzenia z domu.

Zauważyłam, że joga dała mi coś więcej niż tylko fizyczne korzyści. Owszem, wzmacniała mięśnie i poprawiała elastyczność, ale co ważniejsze, pomogła mi zredukować stres. Ja sama zaczęłam być bardziej obecna, zaczęłam cieszyć się małymi rzeczami. Wtedy wpadłam na pomysł, aby Arek spróbował Ashtanga jogi. Sama praktykowałam jogę od dłuższego czasu i wiedziałam, jak pozytywnie wpłynęła na moje życie. Po konsultacji z lekarzem zaczął praktykować jogę ze mną. Oczywiście sesja była krótka i musiał dostosować wiele pozycji do swoich ograniczeń.
Jednak odpuścił i z czasem zrezygnował nawet z przemieszczania się w domu.

Joga nie jest lekarstwem na stwardnienie rozsiane, ale może być czymś co pomoże zyskać kontrolę nad własnym ciałem i umysłem. Tutaj trzeba mnóstwo własnej woli, wsparcia bliskich oraz pomocy specjalistów z dziedziny psychologii, neurologii i fizjoterapii. Głównie potrzeba jednak własnej woli dbania o siebie dla siebie.

Jeśli jesteś osobą, która zmaga się ze stwardnieniem rozsianym lub masz w rodzinie kogoś, kto na to cierpi, warto rozważyć prowadzenie dzienniczka choroby. W stwardnieniu rozsianym objawy mogą być tak różnorodne i zmienne, że czasem trudno je zauważyć czy zrozumieć. Dzienniczek może być niesamowicie pomocnym narzędziem w monitorowaniu objawów i zrozumieniu, kiedy zaczyna się rzut. To z kolei pozwala na szybszą reakcję i konsultację z lekarzem.

Prowadzenie dzienniczka to również doskonały sposób na zrozumienie, jak różne czynniki, takie jak dieta, stres czy aktywność fizyczna, wpływają na Twoje samopoczucie. Może to być kluczowe dla radzenia sobie z objawami i poprawy jakości życia. Jeśli potrzebujesz wzorca takiego dzienniczka do samodzielnego wydruku napis do mnie, podeślę Ci!

Dlaczego ashtanga joga?

Ashtanga joga może oferować szereg korzyści dla osób ze stwardnieniem rozsianym. Warto tutaj podkreślić unikalną cechę Ashtanga jogi, która polega na stałej sekwencji asan. Ta stałość może być niezwykle korzystna, zwłaszcza dla osób ze stwardnieniem rozsianym. Dzięki powtarzalnym sekwencjom łatwiej jest obserwować siebie i zauważyć jakiekolwiek zmiany w swoim ciele czy samopoczuciu. Możesz zauważyć, że pewne pozycje stają się łatwiejsze lub trudniejsze, co może być sygnałem do konsultacji z lekarzem lub dostosowania praktyki. Stała sekwencja asan w Ashtanga jodze staje się więc nie tylko ćwiczeniem fizycznym, ale i narzędziem do głębszej samoobserwacji.

Co to jest ashtanga joga?

To forma jogi, która łączy stałą sekwencję asan z synchronizacją oddechu i ruchu, znana jako „vinyasa”. W praktyce oznacza to, że każda pozycja jest połączona z następną za pomocą określonej sekwencji ruchów i oddechów. To dodaje dynamiki i płynności do praktyki, co może być szczególnie korzystne dla osób, które szukają nie tylko wzmocnienia i rozciągnięcia, ale także intensywnego treningu i głębokiej koncentracji.

Ashtanga Vinyasa joga różni się od innych form jogi głównie przez tę stałą, zorganizowaną strukturę. Dzięki temu łatwiej jest monitorować swoje postępy i zauważać zmiany w ciele i umyśle, co jest niezwykle ważne dla osób ze stwardnieniem rozsianym.

Nie oglądaj tego na YouTube czy social mediach, bo Twoja praktyka tak nie będzie wyglądała. Napewno nie na początku, o ile wogle kiedykolwiek. Ale tym się wogóle nie przejmuj!

Korzyści fizyczne

Regularna praktyka Ashtanga jogi przynosi szereg korzyści fizycznych, takich jak poprawa krążenia, zwiększona utlenienie krwi, większa siła i elastyczność mięśni (szczególnie mięśni rdzenia), a także elastyczność kręgosłupa i poprawa postawy. W USA prowadzone są badania naukowe mające na celu zbadanie wpływu jogi na konkretne dolegliwości. Na przykład, Narodowe Centrum Medycyny Komplementarnej finansuje badania nad tym, czy joga może złagodzić objawy stwardnienia rozsianego. Badania przeprowadzone przez Northern Colorado Allergy and Asthma Clinic sugerują, że joga nie tylko zwiększa poziom tlenu u pacjentów z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, ale także łagodzi objawy u pacjentów z astmą (opublikowane w Yoga Journal, wydanie zimowe 2000). W Wielkiej Brytanii podobne badania prowadzi Yoga Biomedical Trust, założony przez biochemika z Cambridge, Dr. Robina Munro. Munro twierdzi, że terapia jogą może pomóc w różnych schorzeniach, od bólów dolnej części pleców po cukrzycę, migreny i wysokie ciśnienie krwi. Związane z badaniami YBT są specjalistyczne terapeutyczne kursy jogi na bóle pleców, artretyzm, astmę, stwardnienie rozsiane i raka. Są one oferowane przez Centrum Yoga Therapy, założone w 1993 roku, które wcześniej mieściło się w Royal Homeopathic Hospital w Londynie.

Korzyści subtelne

Równie ważne jak korzyści fizyczne są korzyści subtelne, czyli takie na poziomie psychologicznym i duchowym. Ashtanga jogę można opisać jako medytację w ruchu. Skupienie na oddechu, bandach i drishti pomaga uspokoić umysł, tworząc wewnętrzny spokój i bardziej przestronną perspektywę, która z czasem przenika do innych aspektów życia osoby praktykującej. Szczególnie ważna w tym kontekście jest pozycja relaksacyjna, wykonywana na końcu sesji jogi. Składająca się z dziesięciu do piętnastu minut całkowitego rozluźnienia w pozycji leżącej, ta pozycja pozwala na spowolnienie oddechu i tętna. Umożliwia praktykującemu świadome skupienie, a następnie uwolnienie od obszarów fizycznego i mentalnego napięcia zgromadzonego w ciele. W kontekście szybkiego i stresującego tempa życia w miejskim, uprzemysłowionym społeczeństwie, pozycja trupa może być jedną z najtrudniejszych pozycji dla niektórych osób. Ludzie są niechętni, aby dać sobie przyzwolenie na relaks, więc istnieje tendencja do skracania tej części praktyki lub całkowitego jej pominięcia. Wykonana prawidłowo, relaksacja pozwala praktykującemu na przyswojenie korzyści płynących z asan jogi i promuje uczucie głębokiego relaksu, pokoju i witalności. W tym stanie jesteśmy lepiej przygotowani do walki z zarówno psychologicznymi, jak i fizycznymi skutkami stresu.

Jeśli jesteś zainteresowany(a), warto poszukać lokalnych grup wsparcia, forów internetowych czy blogów, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami z praktyką jogi w kontekście MS. Może to być świetny sposób na znalezienie inspiracji i praktycznych wskazówek.

Jest wiele osób ze stwardnieniem rozsianym (SM), które praktykują Ashtanga jogę i inne formy jogi jako część swojego sposobu radzenia sobie z objawami choroby. Wiele osób dzieli się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, blogach i na różnych platformach, aby inspirować innych i pokazać, że diagnoza nie oznacza konieczności rezygnacji z aktywnego trybu życia.

👉 David’s MS Ashtanga Yoga Journey

Blog w którym David dzieli się swoimi doświadczeniami związanymi ze stwardnieniem rozsianym i praktyką ashtanga jogi. Został zdiagnozowany w wieku 41 lat. Po 16 latach rozpoczął praktykę ashtangi i już 10 lat praktykuje regularnie do dziś.

MY MSAY BLOG
My Multiple Sclerosis Ashtanga Yoga Journey.
MY MSAY BLOG My Multiple Sclerosis Ashtanga Yoga Journey

Kilka książek, niekoniecznie o ashtandze, ale mogą być pomocne w różnych stadiach choroby:

Znalazłam sporo badań naukowych dotyczących jogi i stwardnienia rozsianego (MS). Oto kilka z nich:

Ashtanga joga może oferować wiele korzyści dla osób ze stwardnieniem rozsianym, ale jest to praktyka, która wymaga ostrożności i indywidualnego podejścia, najlepiej na zajęciach Ashtanga w stylu Mysore. Zawsze konsultuj się z lekarzem i wykwalifikowanym instruktorem jogi, aby upewnić się, że jest to odpowiednia forma ćwiczeń dla Ciebie. Być może nie będzie to praktyka na całe życie, ale warto dedykować trochę czasu każdego dnia dla lepszego samopoczucia jutro.

Brutalna prawda?

Dziś jest trudno, brak czasu, zmęczenie… jutro nie będzie go więcej, zmęczenie nie odejdzie, z czasem dojdzie ból i jakieś nowe ograniczenie w ciele. Straconego czasu nie nadrobisz. Walcząc o siebie żarliwie każdego dnia zadbasz o lepszą jakość życia zarówno swojego jak i swojej rodziny. Zacznij już teraz, nie od stycznia, nie od następnego miesiąca, ani od poniedziałku. Zacznij już jutro, a najlepiej dziś.

Ashtanga joga może nie być odpowiednia na każdym etapie, jednak jeśli jesteś osobą w sile wieku i obecnie poruszasz się samodzielnie jest to najwyższy czas, aby zacząć. Może masz zaburzenia równowagi, może doświadczasz bolesnych skurczy, a może tylko trudno Ci pokroić pomidora?

Znajdź nauczyciela, z którym możesz porozmawiać o swoich trudnościach, wyzwaniach. Współpracujcie i przede wszystkim nigdy nie poddawaj się.

W każdym momencie jest dobry czas by zacząć. Jeśli wciąż się wahasz – koniecznie przeczytaj wspomnianą wcześniej historię Davida

Mam nadzieję, że to opowiadanie pomoże Ci zrozumieć, jak Ashtanga joga może być wsparciem dla osób ze stwardnieniem rozsianym i ich bliskich. Jeśli masz więcej pytań czy chcesz się podzielić swoimi doświadczeniami, śmiało! 💕

Viola